Dlaczego należy unikać dodatkowego cukru w diecie najmłodszych?
Wraz z rozwojem cywilizacyjnym społeczeństw nastąpił rozwój chorób z tym związanych. Coraz więcej ludzi cierpi na cukrzycę, która jest nazywana pierwszą niezakaźną epidemią na świecie[1]. Najczęściej prowadzi do niej niezdrowy styl życia i nieprawidłowa dieta, pełna przetworzonych produktów. Dlatego też problem ten widoczny jest szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych. Tyczy się to także Polski – już w 2013 roku ponad 5% społeczeństwa cierpiało na cukrzycę. Szacuje się, że do 2030 r. będzie to już 10% populacji polskiej![2] Jak ustrzec się przed chorobą, a przede wszystkim – jak zapobiec jej rozwojowi u najmłodszych? Na to pytanie odpowiada ekspert żywieniowy edukacyjnego programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia” Anna Sobolewska-Wawro.
Zdrowe nawyki już od początku
W profilaktyce cukrzycy niezmiernie istotne jest budowanie pozytywnych nawyków żywieniowych już od pierwszych dni życia. Utrzymanie prawidłowej masy ciała dziecka ma kluczowe znaczenie w zapobieganiu chorobie. Aż u 90% chorych na cukrzycę typu 2 stwierdzono bowiem nadwagę lub otyłość[3]. Tymczasem badania pokazują, że już co 3. polskie dziecko w wieku 5-36 miesięcy ma nieprawidłową masę ciała![4] „Te dane są bardzo niepokojące – nadmierne kilogramy zwiększają ryzyko wielu chorób układu sercowo-naczyniowego, a także właśnie cukrzycy. To dlatego tak istotną rolę w profilaktyce tej choroby odgrywa zdrowy styl życia. Powinien on uwzględniać nie tylko prawidłowa dietę, ale i regularną aktywność fizyczną już od najmłodszych lat” – komentuje Anna Sobolewska-Wawro. Wpajając dziecku prawidłowe nawyki, rodzice mają szansę ustrzec je przed konsekwencjami nadwagi i otyłości, a także cukrzycy nie tylko teraz, ale i w dorosłym życiu!
Jak więc żywić dziecko w 1000 pierwszych dni?
Okres 1000 pierwszych dni życia, liczony już od poczęcia, to czas najintensywniejszego rozwoju młodego organizmu. Wówczas zachodzi również proces programowania metabolicznego. Oznacza to, że sposób żywienia dziecka w tym kluczowym okresie będzie miał fundamentalny wpływ na jego przyszłe zdrowie, a także na preferencje smakowe. Warto zatem już od najmłodszych lat uczyć pociechę spożywania dużej ilości warzyw i unikania wysoko przetworzonych przekąsek. „Przyszła mama powinna pamiętać, że budowanie nawyków żywieniowych dziecka zaczyna się już w okresie ciąży. Dobrze zatem, by szczególnie zadbała o zdrową dietę i jadła dla dwojga – nie zaś za dwoje. Jej wybory żywieniowe będą miały bowiem bezpośredni wpływ na zdrowie potomka i na jego kulinarne upodobania” – przypomina ekspert.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by dziecko przez pierwsze 6 miesięcy życia było karmione wyłącznie piersią. Kobiecy pokarm jest bowiem najodpowiedniejszym sposobem żywienia niemowlęcia – zawiera niezbędne składniki odżywcze w odpowiednich ilościach i proporcjach. Po pierwszym pół roku do diety dziecka powinno się zacząć wprowadzać pokarmy uzupełniające. Eksperci zalecają, by rozszerzanie diety rozpoczęło się między skończonym 17. a 26. tygodniem życia. Przygodę malucha z nowymi smakami warto rozpocząć od warzyw. Akceptacja ich smaku zwykle sprawia najmłodszym więcej trudności, niż przyzwyczajenie się do słodkich owoców. Przy czym to właśnie jarzyn brakuje w codziennej diecie polskich dzieci. Według badań, problem ten dotyczy aż 88% dzieci w wieku do lat 3![5].
Produkty należy wprowadzać do diety stopniowo, uważnie obserwując przy tym reakcję dziecka. Jeżeli rodzice chcą mieć pewność, że rozszerzają dietę dziecka (a także układają prawidłowy jadłospis dziecka również po 1. urodzinach) zgodnie z zaleceniami ekspertów, mogą skorzystać z kalendarza żywienia dziecka w 1000 pierwszych dni (0-36 miesiąc życia). Narzędzie to jest dostępne na https://1000dni.pl/kalendarz-zywienia, i krok po kroku pokaże im, jak urozmaicać dziecięce menu.
Gdy dieta malucha uwzględnia już produkty ze wszystkich grup spożywczych, rodzice tym bardziej powinni zwracać uwagę na codzienne menu pociechy. Wbrew powszechnej opinii dziecko po 1. roku życia to nadal nie mały dorosły! Wciąż ma szczególne potrzeby żywieniowe, a jego jadłospis powinien różnić się od tego stosowanego przez resztę rodziny. O czym jeszcze warto pamiętać w kwestii komponowania diety małego dziecka, podpowiada Anna-Sobolewska Wawro:
„Po pierwszych urodzinach dziecka może się nam wydawać, że jest ono już małym dorosłym. To nieprawda, a takie podejście może doprowadzić do nadwagi i związanych z tym poważnych konsekwencji zdrowotnych. Dieta dziecka powinna być zatem odpowiednio zbilansowana – i to nie tylko pod kątem kaloryczności posiłków, ale także pod względem indeksu glikemicznego. Bardzo niewielu opiekunów zdaje sobie sprawę, że długotrwałe nadmierne spożywanie potraw o wysokim indeksie może prowadzić do rozwoju wielu chorób, w tym właśnie cukrzycy!”
Czym jest indeks glikemiczny i jak powinniśmy z niego korzystać?
„Indeks glikemiczny (IG) pokazuje, jak szybko po zjedzeniu danego produktu rośnie stężenie cukru we krwi. Produkty o wysokim indeksie glikemicznym szybciej ulegają strawieniu, przez co cukier we krwi gwałtownie rośnie, a później spada. Z kolei produkty o niskim i średnim indeksie nie powodują tak dużych wahań poziomu glukozy we krwi. Dieta zarówno dorosłych, jak i najmłodszych powinna uwzględniać w dużej mierze produkty o niskim IG. Są to przede wszystkim niskocukrowe warzywa, pełnoziarniste, ciemne produkty zbożowe (brązowy ryż, makaron razowy, chleb żytni, grube kasze), chude mięso oraz niskoprzetworzone produkty mleczne. Na tych produktach warto opierać codzienny jadłospis całej rodziny. Warto także pamiętać, by posiłków nie rozgotowywać, gdyż to podwyższa indeks glikemiczny. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że istnieją produkty powszechnie uważane za zdrowe, a posiadające wyższy IG, jak np. pieczone ziemniaki, banany czy naturalny miód. Są one jak najbardziej wskazane w komponowaniu zdrowej diety, a wystrzegać się ich powinny jedynie osoby ze stwierdzoną insulionoopornością i cukrzycą. Naturalnie występujące cukry są składnikiem pożywnych produktów, takich jak np. kaszki zbożowe i również stanowią element zbilansowanej diety” – dodaje Anna Sobolewska-Wawro.
Czego zatem unikać?
„Przede wszystkim produktów dodatkowo słodzonych i wysoko przetworzonych. Na czarnej liście znajdują się więc nie tylko ciastka, fast-foody, sklepowa garmażeria i napoje gazowane, ale także kukurydziane chrupki i mocno solony popcorn do przygotowania w mikrofali. Są to produkty o bardzo wysokim IG, ubogie w składniki odżywcze” – przestrzega ekspert.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Oprócz odpowiednio skomponowanej diety, duże znaczenie w profilaktyce cukrzycy odgrywa także aktywność fizyczna. Pomaga ona obniżać stężenie cukru we krwi i uwrażliwia tkanki na insulinę. Ma to szczególne znaczenie w zapobieganiu cukrzycy typu 2.
Już od początku warto zachęcać malucha do dużej ilości ruchu, a po intensywnej zabawie pragnienie dziecka gasić wyłącznie wodą – te proste nawyki wpajane od pierwszych lat życia to inwestycja w jego zdrowie, a to jest z kolei bezcenne.
[1] https://ncez.pl/choroba-a-dieta/cukrzyca-i-insulinoopornosc/cukrzyca—–w-liczbach–czy-powinnismy-sie-bac-
[2] Ibidem.
[3] Ibidem.
[4] Raport z badania „Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok”, Instytut Matki i Dziecka, 2017. Badanie zostało zainicjowane przez Fundację NUTRICIA.
[5] Ibidem.